Siedem kilo motywacji
W ciągu ostatnich pięciu tygodni, schudłam 5 kilo – ponad jedną trzecią tego, co sobie wymarzyłam. Zastanawiałam się, czy Wam o tym pisać, bo to dość prywatna sprawa. Pomyślałam jednak, że pewnie wiele z Was zmaga się z tym samym i chętnie poczytacie, że też miewam swoje wzloty i upadki, a do doskonałości mi daleko. Może dla kogoś będzie to inspiracją? Szczególnie, że będzie też słów kilka o tym, co najważniejsze, czyli o motywacji…...
Herbatka pokoju
Herbatka? Egzotyczny pączek kwiatu lichi zamknięty w delikatnych płatkach białej herbaty, które na Twoich oczach rozwijają się tworząc malowniczy, oryginalny kwiat… Do tego subtelny, niezwykły smak i zapach słońca nawet w środku zimy… Herbatę Lichi Ball dostaliśmy jako jedną z powitajek w domku letniskowym, który wynajęliśmy w czerwcu na kilka dni. Miejsce było magiczne i na pewno niebawem o nim napiszę. Dziś jednak...
Trzy kilo w trzy tygodnie!
Niby mało, niby żaden tam sukces jeszcze, ale dla mnie to baaaardzo dużo. Co wejdę na wagę, to mniej! Bardzo motywujące! Mimo że nie trzymam się właściwie diety przygotowanej mi przez dietetyczkę, ale… No właśnie… To czego ja się właściwie trzymam? Nie jem słodyczy! Przestrzegam (nie nie zawsze, ale jednak) godzin posiłków, nie głodzę się pół dnia, jem często, ale małe porcje i niskokaloryczne, proste produkty....
Dwa tygodnie – dwa kilo
Minęły dwa tygodnie, no prawie dwa od kiedy zaczęłam stosować dietę. O dziwo szybko minęły. Przez te dwa tygodnie schudłam dwa kilo. Pełny sukces. Niby. Tyle że ja tej diety właściwie nie przestrzegam. Ani jednego dnia nie udało mi się przeżyć, a właściwie przejeść zgodnie z jadłospisem, który dostałam od dietetyczki. Nawet się starałam, ale to raczej niewykonalne. Jak to z nią więc właściwie jest? Sama tak do końca nie wiem, wygląda...
Zielone szparagi
Zielone szparagi odkryłam niedawno, ale polubiłam baaardzo. Nie potrafiłam ich jednak przygotować, zawsze były łykowate. Próbowałam różnych sztuczek, piekłam, gotowałam na parze, smażyłam na tłuszczu. Okazało się, że trzeba je po prostu ugotować. Najnormalniej w świecie, w wodzie. I to nie tak, jak mi radzono, tylko jednak 10-15 minut. W wodzie z solą, łyżką oleju i odrobiną cukru. Polecam. Wypróbowałam też sposób polecony przez...
Herbata cynamonowa po arabsku
Byłam w kilku egzotycznych krajach i zawsze bardzo smakowały mi tamtejsze, tradycyjne napoje. Nawet te, które na pozór wydawały się zbliżone do znanych nam, europejskich, miały jakiś inny, lepszy smak. Nie mam u oczywiście na myśli wszechobecnej coca-coli i jej podobnych. Najbardziej tęsknię za niesamowitą, obrzydliwie słodką marokańską herbatą miętową, jabłkowym naparem z Turcji i imbirowym z Tajlandii oraz egipską herbatą...
Odchudzanie na śniadanie
Każdy – kto choć raz się odchudzał – wie, że najłatwiej odchudzać się od rano, zjeść niskokaloryczne śniadanie to żadna sztuka, wręcz przyjemność. Znacznie trudniej jest trzymać się diety później, a szczególnie najpóźniej. Powstrzymać się i nie podjadać wieczorami, to jest dopiero sztuka! Wiem, ale póki co – nie podnośmy za wysoko poprzeczki. Przyjrzyjmy się naszym śniadankom! Co jecie rano? Kanapki, jogurty, płatki...